Dworzanin królewicza Jakóba





Słychać już tentent kopyt, chrzęst broni, błyskają szable, pędza, a wszystko przed nimi rozstępuje się, ucieka w popłochu, ginie.
Pędzą wprost na namiot wielkiego wezyra, w samo serce obozu. To hussarya polska, to pierwsze chorągwie Sobieskiego.
— Ałłah! Ałłah! — jęknął Kara Mustafa.
Lecz wnet odzyskuje przytomność i jak stary lew skupia starszyznę koło siebie, wydaje rozkazy i woła:
— Polaków jest garstka tylko, niech tu wpadną, otoczymy ich i połkniemy.
VIII.
Skończywszy radę wojenną i przekonawszy się, że wszystkie oddziały roztawiono według jego "ordre de bataille, " Sobieski odpoczął kilka godzin.
Zaledwie jednak zaczęło szarzeć, już wszyscy byli na nogach; wysłuchano krótkiej Mszy św.
i hufce schodzić zaczęły z góry, a przedewszystkiem prawe skrzydło polskie, najbliższe nieprzyjaciela.
Sobieski znając dobrze Turków, wiedział, że ich siły przewyższają znacznie siły chrześcijan, rozumiał, że jeżeli odrazu nie rzuci popłochu gwałtownym natarciem i nie sprawi
ogólnego zamieszania, to później będzie mu daleko trudniej dać sobie radę z bitnym i daleko liczniejszym nieprzyjacielem.
Wysłał więc chorągiew hussarską z rozkazem, aby dotarła do środka obozu, do namiotu samego wielkiego wezyra.
Do tej chorągwi przyłączyło się wielu ochotników, a między nimi Golański.
Była chwila, że i królewicz, porwany przykładem Jaśka, także się napierał, lecz Jan III powiedział synowi:
— Pierwsze kroki postawisz przy moim boku i pomnij, że na taką
imprezę głównym wodzom porywać się nie godzi, bo łacno zginąć mogą, zanim los bitwy się ustali.
Hussarya zwolna spuściła się z góry, potem cwałem wbiła się jak klin żelazny w obóz turecki.
Turcy zamiast opór stawić, pierzchali przed małym oddziałem, dopiero głosy wodzów dodały im odwagi.
Spostrzegłszy pomyłkę, zapragnęli wstyd swój odpłacić śmiercią zuchwałej garstki i otoczyli ją zewsząd..


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 Nastepna>>